Podczas ostatniej wyprawy do biblioteki zapuściłam się w dział literatury dziecięcej, z półek uśmiechały się do mnie dawno nie widziane tytuły, mili towarzysze dzieciństwa. Skusiłam się na wypożyczenie kilku książek z działu klasyki dziecięcej, wybrałam trzy, których wcześniej nie czytałam.
Po południu zabrałam się za czytanie książki Edith Nesbit, spodobał mi się pięknie zastawiony porcelaną stół na okładce, zapowiedź wakacyjnej przygody w wiejskiej rezydencji podziałała równie przyciągająco, lubię takie klimaty:).
"Złota Księga Bastablów" to książka będąca 230 stronicowym potwierdzeniem powiedzenia, że dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło. Główni bohaterowie to rodzeństwo Bastablów: Oswald, Noel, Dick, H.O., Alicja oraz Dora. Dzieci ciągle wpadają w tarapaty i są powszechnie uważane za utrapienie swojego owdowiałego ojca i indyjskiego wujaszka, z którymi zamieszkują w pięknym domu Blackheath. Kiedy młodzi Bastablowie chcąc urozmaicić swoim gościom Dennemu i Daisy nudnawe popołudnie decydują się odegrać w ogrodzie Księgę Dżungli z użyciem niezwykle cennych eksponatów z gablotki wuja, granice odporności opiekunów zostają mocno nadszarpnięte. Dorośli wysyłają całą ósemkę do wiejskiej rezydencji - Domu nad Fosą, chcąc dzieciom zapewnić rozrywkę, a sobie kilka tygodni świętego spokoju. Dzieci zawstydzone swoimi ostatnimi niepowodzeniami postanawiają powołać do życia Towarzystwo Grzecznisi, a w tytułowej Złotej Księdze spisywać swoje dobre uczynki. Wbrew dobrym chęciom zaczynają robić coraz większe zamieszanie, ich pomysły na poprawienie jakości życia okolicznych farmerów niekoniecznie spotykają się z wdzięcznością, większość przygód kończy się mało cenzuralnymi, dlatego nie przytaczanymi przez młodego narratora, reprymendami. Na szczęście ojciec wesołej kompanii jest człowiekiem zamożnym, w innym wypadku koszty kolejnych psot, niechybnie wprowadziłyby go do grobu. Bastablom zdarza się kilka podpaleń, alarm, porwanie niemowlęcia, zalanie i mnóstwo szalonych przygód. Filozoficzne rozważania dzieciaków i ich bezpretensjonalne podejście do życia to chyba najmocniejsza część tej książki.
Edith Nesbit autorka "Złotej Księgi Bastablów" była niezwykle barwną postacią. Urodziła się w 1858 roku. W epoce wiktoriańskiej nosiła krótkie włosy i sukienkę, co było bardzo nietypowe w tamtym czasie. Była matką czwórki dzieci swoich i dwójki zrodzonej z romansu jej męża z jej przyjaciółką, sama również miała licznych pozamałżeńskich adoratorów. Kobieta wyprzedzająca swoje czasy o co najmniej dwie, trzy długości, nie mogła być grzeczną dziewczynką, stąd chyba oryginalność jej małych bohaterów.
Książka do przetrawienia dla dorosłych, ale zdeterminowanych do sięgnięcia po coś energetycznego, zabawnego i z działu dla dzieci. Dla dzieci poradnik, jak wykończyć rodziców w dwa miesiące wakacji:).
Złota Księga Bastablów.
Edith Nesbit
Wydawnictwo WAZA
Warszawa 1994, 230 str.
"Złota Księga Bastablów" to książka będąca 230 stronicowym potwierdzeniem powiedzenia, że dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło. Główni bohaterowie to rodzeństwo Bastablów: Oswald, Noel, Dick, H.O., Alicja oraz Dora. Dzieci ciągle wpadają w tarapaty i są powszechnie uważane za utrapienie swojego owdowiałego ojca i indyjskiego wujaszka, z którymi zamieszkują w pięknym domu Blackheath. Kiedy młodzi Bastablowie chcąc urozmaicić swoim gościom Dennemu i Daisy nudnawe popołudnie decydują się odegrać w ogrodzie Księgę Dżungli z użyciem niezwykle cennych eksponatów z gablotki wuja, granice odporności opiekunów zostają mocno nadszarpnięte. Dorośli wysyłają całą ósemkę do wiejskiej rezydencji - Domu nad Fosą, chcąc dzieciom zapewnić rozrywkę, a sobie kilka tygodni świętego spokoju. Dzieci zawstydzone swoimi ostatnimi niepowodzeniami postanawiają powołać do życia Towarzystwo Grzecznisi, a w tytułowej Złotej Księdze spisywać swoje dobre uczynki. Wbrew dobrym chęciom zaczynają robić coraz większe zamieszanie, ich pomysły na poprawienie jakości życia okolicznych farmerów niekoniecznie spotykają się z wdzięcznością, większość przygód kończy się mało cenzuralnymi, dlatego nie przytaczanymi przez młodego narratora, reprymendami. Na szczęście ojciec wesołej kompanii jest człowiekiem zamożnym, w innym wypadku koszty kolejnych psot, niechybnie wprowadziłyby go do grobu. Bastablom zdarza się kilka podpaleń, alarm, porwanie niemowlęcia, zalanie i mnóstwo szalonych przygód. Filozoficzne rozważania dzieciaków i ich bezpretensjonalne podejście do życia to chyba najmocniejsza część tej książki.
Edith Nesbit autorka "Złotej Księgi Bastablów" była niezwykle barwną postacią. Urodziła się w 1858 roku. W epoce wiktoriańskiej nosiła krótkie włosy i sukienkę, co było bardzo nietypowe w tamtym czasie. Była matką czwórki dzieci swoich i dwójki zrodzonej z romansu jej męża z jej przyjaciółką, sama również miała licznych pozamałżeńskich adoratorów. Kobieta wyprzedzająca swoje czasy o co najmniej dwie, trzy długości, nie mogła być grzeczną dziewczynką, stąd chyba oryginalność jej małych bohaterów.
Książka do przetrawienia dla dorosłych, ale zdeterminowanych do sięgnięcia po coś energetycznego, zabawnego i z działu dla dzieci. Dla dzieci poradnik, jak wykończyć rodziców w dwa miesiące wakacji:).
Złota Księga Bastablów.
Edith Nesbit
Wydawnictwo WAZA
Warszawa 1994, 230 str.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz