Pogoda za oknem nie nastraja zbyt optymistycznie, przenikliwe zimno spotęgowane przez porywisty wiatr, ukryło piękno tegorocznej wiosny za ciemną zasłoną deszczowych chmur. Musiałam odkopać ciepły koc i bluzy ukryte w przepastnych szafach przedpokoju. Zimowe otulacze odłożone na zimowo-jesienne później, musiały przerwać letni sen i pomóc mi przetrwać zimne, majowe wieczory z książką.
Książkę, którą czytałam w tym czasie, również trudno zaliczyć do optymistycznych. "Lato" Tove Jansson z letnimi radościami i beztroską niewiele ma wspólnego, ale ja bardzo lubię nastrój panujący w książkach fińskiej autorki. W serii książek o Muminkach, pod bajkową powierzchnią ukryta jest gruba warstwa mądrości życiowych, przemyśleń, które nie pozwalają zapomnieć o tych książkach i zmuszają do częstych powrotów do ich lektury.
"Lato" to historia o rodzinie spędzającej wakacje na jednej z fińskich wysp. Babka i wnuczka Sophia, ich relacje, doświadczenie życiowe i przemyślenia budują tę opowieść, która rozpoczyna się po śmierci matki dziewczynki.
Raz w kwietniu była pełnia księżyca i lód pokrywał całe morze. Sophia zbudziła się w nocy i przypomniała sobie, że wrócili na wyspę i że ma własne łóżko, bo jej mama umarła. Ogień wciąż jeszcze buzował w piecu i płomienie migotały aż pod pułap, gdzie suszyły się buty. Dziewczynka wyszła z łóżka na podłogę, jeszcze zimną, i wyjrzała przez okno.
Babka i Sophia rozmawiają o życiu, o Bogu, a w moim ulubionym fragmencie, o piekle i życiu po śmierci:
Lato.
Chyba rozumiesz, że samo życie jest zbyt uciążliwe, żeby być jeszcze potem za nie karanym. Doznaje się pociechy, ot i cała idea.Z tych rozmów wyłaniają się dwa obrazy świata, będącej u kresu życia staruszki i będącej na życia początku Sophii. Babka przekazuje Sophii wiedzę o życiu małymi porcjami, które będą potrafiły unieść jej sześcioletnie barki.
Musimy nauczyć ją manier. Popełniliśmy błąd, ona musi stykać się z ludźmi, których nie lubi, zanim będzie za późno.
Za każdym razem noce robią się ciemne całkiem niepostrzeżenie. Któregoś wieczora w sierpniu wychodzi się na dwór i nagle wszystko jest czarne jak smoła, wielka ciepła, czarna cisza otacza dom. Jest nadal lato, ale ono już nie żyje, zatrzymało się, nie więdnąc i jesień już stoi u progu. Nie ma jeszcze gwiazd, tylko ciemność. Wtedy wydobywa się z piwnicy kanister z naftą i stawia w sionce, a latarka kieszonkowa wisi na kołku przy drzwiach.Książkę Tove Jansson tworzy cała masa cytatów, które zapisują się w pamięci czytelnika, uruchamiając boleśnie jego wrażliwość oraz umieszczona gdzieś pomiędzy wierszami, przerażająca pewność, że życie wcale takie piękne nie jest. Trudno o niej pisać, bo mówić o niej, chce się tylko słowami autorki, więc zamiast przenosić tekst książki na bloga, zapraszam do lektury:).
Lato.
Tove Jansson
Nasza Księgarnia, Warszawa 2007, 212 str.
Dolina Muminków w listopadzie.
Dolina Muminków w listopadzie.
Ani Tove Jansson, ani literatury fińskiej, jeszcze nie czytałam. Chyba pora to zmienić ;) Mam nadzieję, że moja biblioteka posiada także ksiązki o Muminkach.
OdpowiedzUsuńMyślę,że Muminki są do zdobycia w każdej bibliotece, w dziale dla dzieci, "Lato" to książka dla dorosłych, ale też "wydłubałam" ją w bibliotece pomiędzy Muminkami;P.
UsuńO proszę, jakie mam zaległości. Autorka kojarzyła mi się wyłącznie z Muminkami, a tu bardzo ciekawa pozycja. Będę szukać.:)
OdpowiedzUsuńJa wiedziałam o jej istnieniu od dawna, ale do lektury zabrałam się z lekkim opóźnieniem:).
Usuń