czwartek, 8 marca 2012

Krajobraz dzieciństwa. Pamiętniki Lucy Maud Montgomery 1889 - 1897.

Wyspa Księcia Edwarda jest najmniejszą prowincją Kanady[...]Latem jej łąki, pola i lasy tworzą bogaty kobierzec o licznych odcieniach zieleni, kontrastujących z czerwoną ziemią. Kwietne ogródki otaczają schludne, malowane, drewniane domki. W dolinach szemrzą strumyki, wpadające do dużych stawów. Łagodnie falujące wzgórza i malownicze rzeki schodzą ku jasnym, piaszczystym plażom nad błękitnym Oceanem Atlantyckim. 30 listopada 1874 roku w Clifton na Wyspie Księcia Edwarda przyszła na świat Lucy Maud Montgomery. Autorka powieści dla młodzieży, która umieszczając losy swoich bohaterów na Wyspie Księcia Edwarda, obdarowała miejsce swoich narodzin nieśmiertelną sławą, wybiegającą znacznie poza terytorium Kanady.
"Krajobraz dzieciństwa" zawiera wybrane fragmenty pamiętników pisarki z lat 1889 - 1897. Kiedy autorka umieszcza w pamiętniku swoje pierwsze wpisy jest szesnastoletnim podlotkiem, pisanie pamiętników kontynuuje również w swoim dorosłym życiu. Podobnie jak w swoich książkach Lucy Maud Montgomery potrafi pięknie i interesująco opisywać najbardziej banalne zdarzenia życia codziennego. Nauka w szkole w Cavendish, spotkania ze szkolnymi przyjaciółmi, pierwsze szkolne zauroczenia, udział w koncertach, z pamiętników wyłania się obraz młodej kobiety bardzo podobnej do bohaterek swoich późniejszych powieści i opowiadań. Przez całe życie pisarka była wnikliwą obserwatorką ludzkich charakterów, które służyły jej za wzór postaci zaludniających jej powieści, podobne zainteresowanie okazywała  przyrodzie, krajobrazom, zmieniającym się porom roku, a nawet pogodzie:).
Siedzę teraz opatulona na łóżku i piszę te słowa. Noc jest straszna - to jedna z tych nocy, kiedy duch burzy szaleje nad ogołoconymi, ściętymi mrozem łąkami i ciemnymi kotlinami, a wicher wyje wokół domu jak potępiona dusza; śnieg obija się gwałtownie o drżące szyby, a ludzie kulą się w łóżkach i liczą swoje dobre uczynki. ( 22 grudnia 1891 )
Mała Maud, dla której śmierć matki stanowiła bodaj pierwsze wspomnienie dzieciństwa, wychowywała się w Cavendish, pod okiem surowych dziadków Alexandra i Lucy Woolner Macneill. Ojciec pisarki wyjechał na zachód i założył drugą rodzinę. Monotonię życia u boku wymagających staruszków, początkowo odmieniają jedynie wizyty u krewnych w Park Corner, rodzina Montgomerych i Cambellów była dużo bardziej otwarta i przyjazna dla dziewczynki w jej wieku, dziadek od strony ojca Donald Montgomery był politykiem i człowiekiem żywo zainteresowanym rozwijającym się talentem pisarskim swojej wnuczki. Pisarka spędziła również rok swojego życia w domu ojca i jego drugiej żony, o ile relacje z ojcem były bardzo przyjazne, o tyle z macochą Maud nie potrafiła się porozumieć, obie panie szczerze się nie znosiły.
Piszę te słowa, siedząc na progu kuchni. Wieczór jest śliczny. Wszystko wydaje się takie czyste i piękne - i prawie mi smutno, kiedy przypominam sobie, że niebawem znajdę się z dala od ukochanych wzgórz i pól porośniętych koniczyną. Zostało już ustalone, że wyjadę na zachód, najprawdopodobniej na rok. Przypuszczam, że wyjedziemy w sierpniu. Z wielkim przejęciem oczekuję tej podróży. ( 14 lipca 1890 )
W pamiętniku opisane są lata edukacji pisarki w szkołach wyższych, zdobycie dyplomu nauczycielskiego i kształcenie w Halifaksie, które było wielkim marzeniem Montgomery, nie do końca pochwalanym przez jej otoczenie, pierwsze sukcesy literackie, honoraria otrzymywane za wiersze i opowiadania drukowane w kanadyjskich pismach.
Dziś wieczorem czytałam różne moje artykuły, które ukazały się już w druku. Ciekawe, czy odniosę kiedyś  literacki sukces. ( 7 listopada 1891 )
Część swoich doświadczeń nauczycielskich i tych z wczesnej młodości umieściła autorka w książkach o Ani, które były jej największym sukcesem literackim. Ta część wspomnień kończy się wraz z przyjęciem oświadczyn Eda Simpsona i późniejszymi rozważaniami pisarki nad swoją nie do końca przemyślaną decyzją.
Pamiętniki z przyjemnością przeczyta każdy miłośnik twórczości Lucy Maud Montgomery. Niejasności związane z życiem w nieznanym miejscu w odległych czasach wyjaśniają przypisy, dzięki nim czytelnik nie gubi się w gąszczu kuzynów i znajomych Lucy Maud Montgomery. Nawet w tych codziennych zapiskach odnaleźć można to co najcenniejsze w powieściach kanadyjskiej autorki, czyli obraz życia kanadyjskiej prowincji i jej mieszkańców zaprawiony szczyptą złośliwości w opisywaniu nielubianych przez pisarkę przywar bohaterów. Z pamiętników wyłania się obraz Lucy Maud Montgomery jako wielkiej miłośniczki książek, krótkie recenzje przeczytanych powieści i rozważania o czytaniu zachwycą pewnie każdego mola książkowego.
Lucy Maud Montgomery w 1884r.

Pamiętniki 1889 - 1897. Krajobraz dzieciństwa. (The selected Journals of L.M.Montgomery Volume I)
Lucy Maud Montgomery
Nasza Księgarnia
Warszawa 1996, 279 str.

4 komentarze:

  1. Ale mnie zaskoczyłaś! Myślałam, że pamiętniki Montgomery w ogóle nie są dostępne po polsku. Może uda mi się znaleźć, chociaż pewnie ostatecznie i tak się skuszę na oryginał. Tylko to droga inwestycja, niestety, bo ma sporo tomów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę znalazłam przypadkiem w bibliotece, ale już wcześniej znałam okładkę z reklamy wydawnictwa na ostatnich stronach "Miłości Pat", jest jeszcze druga część pamiętników na którą poluję, ale tytuł chwilowo mi umknął:). Przydałoby się jakieś wznowienie, bo na allegro raczej się nie spotkałam z tym tytułem. A wersja w oryginale jeśli kilkutomowa to pewnie kompletna, "Krajobraz dzieciństwa" to wybrane fragmenty pamiętników.

      Usuń
    2. Ta oryginalna to też wybór, ale obejmujący dzienniki spisywane przez całe życie Montgomery, nie tylko dzieciństwo. A na allegro "Krajobraz dzieciństwa" kosztuje 50 zł :/

      Usuń
    3. Ten tytuł Krajobraz dzieciństwa jest trochę mylący, pamiętnik L.M.Montgomery prowadzi od 16 roku życia do 23,a więc obejmuje wczesną młodość, ten z najmłodszych lat, który zaczęła pisać jako dziewięciolatka jak pisze na początku spaliła. A cena na allegro imponująca, a wystarczyłoby, żeby polskie wydawnictwa wznawiały niektóre tytuły, taki domek na prerii chętnie zobaczyłabym w nowym wydaniu:)

      Usuń

Ale teraz przyjdzie nam żyć w jakiejś zabitej dechami wiosze. Wiesz, jaka nuda? Kika z beskidzkiego lasu. Maja Ładyńska.

Jeżeli podczas ferii zimowych brak wam zimowej oprawy, nie mogliście wyruszyć w ukochane góry sięgnijcie po idealną na styczniowy czas ks...